zutara month 2021 day 13: moonlight
Okej, wow, zapomniałam ile lore i worldbuildingu było wyrzucone w błoto i zredkonowane, zarówno w kolejnych sezonach jak i w Wizards. Ouć.
Okej, One Piece 1011 był genialny. Kocham to. Kocham każdy panel.
Ciągle mam wrażenie, że czytanie z tygodnia na tydzień pogarsza moje wrażenia, ale to dopiero było kilka miesięcy. Może się przyzwyczaję?
Za każdym razem kiedy pojawia się rozdział, który wydaje mi się gorszy i zastanawiam się, czy nie odpuścić i poczekać aż się nazbiera tomik bądź dwa, pojawia się taki rozdział jak teraz, który jest świetny i porywa w całości. Uwielbiam to w tej mandze.
Ok, czy tylko mnie denerwuje jak Boku no Hero Academia absolutnie ignoruje ludzi bez darów?
Znaczy, pierwsze rozdziały ustanowiły dyskryminacje Izuku i jego problemów jako osoby bez daru. Koledzy w szkole go dręczyli, był niezdolny do wykonywania niektórych zawodów przez to że urodził się inny... A później to zniknęło. Poza Izuku i All Might'em nie pojawiła się żadna postać bez daru w jakiejkolwiek mandze. Jedna pojawiła się w filmie i to mi się podoba, ale poza tym? Hello! Aż 20% społeczeństwa powinno rodzić się bez darów! Dlaczego ten wątek tak całkowicie wymarł?
Izuku urodzony bez daru wraca, ale nikt nie porusza już tego, że był wtedy traktowany jakoś gorzej, albo jak takie osoby znajdują się w społeczeństwie... I ja rozumiem, że tylko tyle można opowiedzieć w jednej mandze, ale jest cały spin-off o Vigilante, który śledzę, ale nawet tam nie pojawiają się tego typu problemy, a to byłoby przecież świetne miejsce...
Merlin i Łowcy Trolli mają ogromne szczęście, że Morgana i Gunmar nie postanowili rozpocząć ataku nocą. Bo z tym wszystkim, przez co Jim przechodził, po zostaniu Trollem, nie byłby w stanie walczyć nawet z gnomem, a co dopiero z Bossem.
Poświęcenie Jima, kiedy ten decyduje się oddać część swojego człowieczeństwa i zostać pół-trollem jest naprawdę perfekcyjna. Pełna emocji, kulminujących się poprzez błagania tych, na których Jimowi zależy. Jednocześnie widzimy dokładnie co się dzieje w jego głowie przez flashbacki do wcześniejszych sezonów i odcinków.
A później przypominasz sobie, że w Wizards odmienili go z powrotem w człowieka i cała scena traci swój wydźwięk.
Może to moja osobista słabość do relacji rodzeństwa w popkulturze, ale uwielbiam te wszystkie Fanfiki o Braciach Jeagar będących po prostu baraćmi, na dodatek słodkimi i szczęśliwymi i mającymi jakąś normalna relację. Albo chociaż pozytywną. Potrzebuję więcej takich FF...
3Belowes to jedyny serial jaki widziałam, w którym jedyny trójkąt miłosny jest pomiędzy seniorami i absolutnie kocham go za to.
Interesujący detal: Jim wyjął amulet i pokazał go Ernique, żeby się z nim "pobawić", w tym samym odcinku, w którym Strickler dostaje informacje, że wybrano gdzie trafi nowy Changeling.
Pomiędzy tym oraz specyficzną relacją między Claire i Jimem, która jest znana Stricklerowi (i nie wiadomo, czy również nie Nomurze?) zastanawiam się, czy Nie-Ernique (i serio, czy fandom ma dla niego jakieś inne imię? bo to strasznie dziwnie, tak go nazywać...) nie został umieszczony specjalnie ze względu na Jima i amulet.
Wciąż próbuję się ze wszystkim ogarnąć, nie mam pojęcia co robię i szukam po drodze.
369 posts