towards a new dawn
Zaczęłam czytać Fanfiki z Bleacha i jestem zszokowana jak duża część fandomu uznała, że Hichigo to świetna nazwa na określenie na wewnętrznego Hollowa Ichigo.
Serio, dlaczego? Shiro to przynajmniej faktycznie jest imię, a nie zlepek literki z imieniem protaga, bez większego sensu i znaczenia. Nawet kiedy próbują z tego żartować, to nie pomaga...
Przypomniałam sobie niedawno, że to anime istnieje. Oh, uwielbiałam je tak bardzo. Moja topka roku kiedy wychodziło <3 Polecam sto razy. I kocham opening.
Been gone for a moment so a steph sketch!
Może o czymś zapomniałam, ale jak Morando zdobył takie duże poparcie? Koleś był na wygnaniu przez długi, długi czas (a przynajmniej to się sugeruje?), a para królewska była pokazana jako dobrzy władcy. Ta rebelia musiała się jakoś zacząć, tak? Jeśli były jakieś problemy z rządami (a zawsze są) to nie powinno się ich poruszyć? Żeby Aja wiedziała na co powinna zwrócić uwagę jako królowa?..
Albo strona na której oglądam ma dziwną chronologię, albo kolejność odcinków Teen Titans była wybierana poprzez rzucanie lotkami. Odcinek pierwszy? Cyborg odchodzi z zespołu. Odcinek drugi? Siostra Gwiazdki się pojawia i Gwiazdka się boi, że ją zastąpią. Odcinek trzeci? Nowy zespół pojawia się i rozwala drużynę i kradnie ich siedzibę. Kto to pisał? Jak mam uwierzyć, że ci ludzie to najlepsi przyjaciele, jeśli w każdym odcinku tylko się kłócą a ich zespół prawie że się rozpada?
I’ve been experimenting with my art style lately and of course I had to try it out by drawing them ❤️
This is also available as a print in my red bubble!!
Nieźle sobie to zaplanowali. W poprzednim odcinku Jim stracił miecz, w tym udało mu się zyskać... bumerang? Nie mam pojęcia co to jest, ale to jakaś nowa broń. Bardzo wygodne.
Co mi bardzo przeszkadza, to to, że Jim praktycznie od razu umiał tego... czegoś używać. I że nigdy z tym nie trenował.
W weekend powraca Owl House, a ja postanowiłam, że spróbuję przed tym obejrzeć Amfibię. Nie wiem o tym serialu praktycznie nic, poza tym, że podoba się ludziom, którzy oglądali TOH i planuję co parę odc pisać opinię. Tak dla zabawy. Nie ma to jak kreskówki!
"Mangi nie sprzedają się w USA lepiej niż komiksy, proszę, macie tu statystyki..."
Mam już dosyć tej narracji.
Tak, zaskakujące jak podsumowanie wydawanych zeszytowo 20-stronnych komiksów które wychodzą zazwyczaj między raz na miesiąc a raz na tydzień nie zawiera żadnych 200-stronnych tomów mang wydawanych raz na kwartał.
Mangi to produkt importowy i tłumaczony, komiksy są rysowane i pisane w USA. Nie będą wydawane tym samym trybem. Nawet wydawnictwa które zajmują się tłumaczeniem i publikowaniem cotygodniowych rozdziałów mang robią to albo za darmo (jak Viz, które jest jedynym miejscem gdzie mangi z tygodnia na tydzień czytam, więc reszta to tylko bardziej domysły) lub w ramach subskrypcji. Żadna z opcji nie wlicza się do sprzedaży. Więc nie ma mowy, żeby mogła przegonić tygodniowe lub miesięczne sprzedane zeszyty.
Porównywanie sprzedaży komiksów z USA (w takiej formie jak najczęściej się na to patrzy - zeszytowej) i mang to prawie jakby porównywać wszystkie czasopisma do książek.
Sprzedaż mang w USA istnieje tylko w formach tomów. Jedyne do czego można by to porównywać to sprzedaż wydań zbiorczych. Jedynym argumentem przeciwko byłaby dominująca w USA sprzedasz zeszytówek, ale... mangi mają dużo większy problem z piractwem. Prawdopodobnie każdą serię jaka jest wydawana na papierze można znaleść za darmo w internecie (nawet jeśli z gorszym tłumaczeniem)
(Pod rozwinięciem informacje, których nie jestem pewna, ale są numeryczne, więc wolę nimi się nie chwalić bez ostrzeżenia)
Also, tak przy okazji. Widziałam gdzieś wspomniane, że w USA mangi i LN to 27% rynku a komiksy amerykańskie to 9%. Nie jestem w 100% pewna tej informacji, była na wikipedii, przeczytałam cały artykuł podlinkowany jako źródło, ale był... wątpliwy.
Nie ważne co, wątek Jima jest dla mnie najbardziej irytujący i najgorszy do oglądania. Najbardziej przypomina mi "Fanservice The Movie" w najgorszym wydaniu. To z jego wątkiem powiązane są prawie wszystkie "Czy pamiętasz tą postać/miejsce?", które tylko rozwalają continuity i skrajnie spłycają oryginalne show.
Tak, w innych wątkach też to występuje (zwłaszcza naokoło Morgany), ale ponieważ z Jimem to się dzieje cały czas i bez przerwy, to najbardziej widoczne. I to nie tak, że mam coś przeciwko Fanserwisowi, uwielbiam Endgame, ale tu jest to po prostu okropnie zrobione i za bardzo rzuca się w oczy.
Wciąż próbuję się ze wszystkim ogarnąć, nie mam pojęcia co robię i szukam po drodze.
369 posts